Ilona Kostecka – od lat mówi o rodzinie bez stereotypów

Ilona Kostecka dała się poznać dzięki blogowi Mum and the city. Jak czytamy na stronie Influencers LIVE Wrocław, Kostecka to: "z wykształcenia polonistka, z powołania pisarka, z wyboru mama".

Mężczyźni nie widzą bałaganu? Kobiety są bardziej emocjonalne? Matka, która wstaje w nocy do noworodka, "siedzi w domu"? Ojciec "pomaga" w domu? To tylko niektóre z mitów, z którymi na co dzień rozprawia się w sieci influencerka Ilona Kostecka. W 2013 roku założyła blog Mum and the city i jako jedna z pierwszych kobiet w sieci, zaczęła szczerze pisać o byciu mamą. Od kilku miesięcy jej konto na Tik Toku rośnie w szalonym tempie.

Głośno mówi o równouprawnieniu i feminizmie

Kostecka nie wypowiada się wyłącznie na tematy stricte parentingowe. Na Instagramie, gdzie dziś obserwuje ją ponad 112 tysięcy użytkowników, regularnie publikuje wpisy dotyczące praw kobiet, feminizmu i równouprawnienia - przede wszystkim w życiu codziennym.

- Jestem na tyle świadoma, że nie odgrywam żadnej narzuconej z góry roli. Kiedyś jechałam na dwa dni w delegację, mąż został w domu z dziećmi. Moja mama martwiła się wtedy, czy ugotowałam im na ten czas obiad. Zapytałam, czy to samo pytanie zadaje mojemu bratu, gdy jedzie gdzieś w związku z pracą - podkreślała w "Wysokich Obcasach".

Ilona Kostecka zrobiła też furorę na Tik Toku. Filmiki, na których w sposób prześmiewczy komentuje otaczającą rzeczywistość, są hitami oglądalności.

Influencerka jest też autorką książek dla dzieci - "Matylda Odważna i Pralkowy Potwór", "Matylda, Tymon i Supermoce" oraz "Matylda, Tymon i Różowa Banda".

Blog założyła po urodzeniu dziecka. Odczarowuje macierzyństwo

Na pomysł o pisaniu wpadła trzy miesiące po urodzeniu syna. - Założenie było takie, że posiedzę w domu trzy lata, póki syn nie pójdzie do przedszkola. Okazało się jednak, że bardzo szybko zaczęło mnie to męczyć. Kochałam moje dziecko, ale nie odnajdywałam się w tym siedzeniu w domu. Bywało, że nie chciało mi się wstawać, bo wiedziałam, że nie mam nic dla siebie, że będę się zajmować wyłącznie innymi. Brakowało mi poletka, na którym ja, Ilona, mogłabym się realizować i rozwijać - opowiadała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".

Z kolei w portalu hellomama.pl wyznała, że była wtedy "w opłakanym stanie psychicznym". - To podobno najpiękniejszy okres w życiu kobiety, a okazało się, że jest tak ciężko. Zaczęłam odczarowywać macierzyństwo - mówiła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj także: Ruszamy z II edycją plebiscytu Wszechmocne. Po raz kolejny nagrodzimy wyjątkowe kobiety

Ilona Kostecka jest nominowana w kategorii #Wszechmocne w macierzyństwie.