Katarzyna Niewiadoma - zwyciężyła Tour de France
O Katarzynie Niewiadomej słyszał już cały świat. Wszystko za sprawą jej niezwykłego wyczynu i zwycięstwa w Tour de France. Polka niemal od początku zawodów była liderką, ostatecznie o jej triumfie zadecydowały cztery sekundy. Oto nominowana w kategorii #Wszechmocne w sporcie.
Katarzyna Niewiadoma - #Wszechmocne w sporcie
Katarzyna Niewiadoma ma sporo powodów do radości. Młodzieżowa mistrzyni Europy w wyścigu ze startu wspólnego, w 2021 roku zdobyła brązowy medal mistrzostw świata, a także srebrny medal igrzysk europejskich w 2015 roku. Jej największym sukcesem jest jednak tegoroczne zwycięstwo Tour de France Femmes.
Po piątym etapie klasyfikacji generalnej Niewiadoma zdobyła koszulkę liderki, której nie oddała, aż do finałowego etapu wyścigu. Początkowo Polka długo jechała za Holenderkami, ale ostatnie kilometry były dla kolarki pewne - walka o miejsca na podium rozgrywała się między nią a Paulieną Vollering i Demi Rooijakers. Decydujący okazał się ostatni podjazd pod Alpe d’Huez. Mimo że Niewiadoma minęła linię mety za Holenderkami, ostatecznie została zwyciężczynią tegorocznego konkursu Tour de France. Jak zapowiadano na oficjalnych profilach wyścigu, o zwycięstwie zadecydowały sekundy.
Wyjechała z kraju w wieku 19 lat
Jeszcze w 2008 roku Katarzyna Niewiadoma została dostrzeżona przez byłego kolarza Józefa Olchawę, który zadzwonił do trenera Zbigniewa Klęka i powiedział, że ma przy sobie prawdziwy "diament".
"Ona ma 14 lat i jak jedziemy razem pod górę, to ja ledwo dyszę, a ona spokojnie do mnie gada. To diament" - miał powiedzieć Olchawa w rozmowie z Klękiem.
Nastoletnia Niewiadoma została pierwszą dziewczyną, która pojawiła się w klubie Krakus. Trenowała równo z chłopakami, którzy, mimo że byli starsi, często z nią przegrywali. W wieku 19 lat kolarka wyjechała za granicę. Zdecydowała się przyjąć propozycję ekipy Rabobank-liv Giant, czyli jednej z najlepszych wtedy grup w kobiecym peletonie.
Niewiadoma wiedziała, że jeśli chce coś osiągnąć, musi wyjechać z kraju.
"Proszę pana, nie ma innego wyjścia. W Polsce nie ma rozwoju. Gdyby tu została, nic by nie wygrała. Rafał Majka też by już tylko dla zabawy na rowerze jeździł. Tu nie ma żadnych perspektyw. Możemy się zajmować dzieciakami, łowić talenty, ale jak się mają potem rozwinąć w wielkich kolarzy, to tylko za granicą. Tam sobie zarobią pieniądze, tam ktoś zainwestuje w ich rozwój" – powiedziała kolarka do swojego trenera, który zrelacjonował jej słowa w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
W 2023 roku Polka zdobyła tytuł mistrzyni świata w kolarstwie gravelowym. Dzięki samodzielnej akcji pod koniec wyścigu w Wenecji Euganejskiej udało jej się objąć prowadzenie i wygrać wyścig. Rok później w trakcie igrzysk olimpijskich w Paryżu zajęła 8. lokatę. Kilka tygodni po wydarzeniach w stolicy Francji wystartowała w Tour de France, który wygrała.
Pozostałe nominowane w kategorii #Wszechmocne w popkulturze możesz sprawdzić TUTAJ.