#wszechmocne

Sonia Kisza - histeria sztuki

Autor: Patrycja Ceglińska-Włodarczyk / Data: 09.09.2024
Sonia Kisza

Sonia Kisza – historyczka i miłośniczka sztuki. Od 2019 r. prowadzi popularny w mediach społecznościowych profil @histeria.sztuki. W ramach jego działalności popularyzuje wiedzę na temat kultowych dzieł i artystów, a także promuje obcowanie ze sztuką jako formę spędzania wolnego czasu.

Sonia Kisza w styczniu 2024 r. wydała książkę "Histeria sztuki", która jest kontynuacją jej medialnej działalności. Produkt ten szybko stał się bestsellerem i zyskał uznanie nie tylko ekspertów z dziedziny sztuki, ale również laików, którzy dopiero zaczynają zgłębiać świat wielkich artystów.

Sonia Kisza nominowana w plebiscycie #Wszechmocne w kategorii sztuka

W autorskiej książce Kisza pokazuje znane i mniej znane dzieła sztuki, aby pokazać je w zupełnie nowym świetle.

- Autorka przedziera się przez tomy starych podręczników, przez tysiące lat fałszywych przekonań, przez wieki propagandy i metry kurzu. Robi to, żeby dotrzeć do ukrytych znaczeń sztuki europejskiej. Sztuki związanej z kobietami, z zapomnianym światem naszych przodkiń - czytamy w opisie książki na stronie wydawnictwa Znak Koncept.

Książka Soni Kiszy to drogowskaz, jak czytać dzieła sztuki i jak dostrzegać w nich kobiety oraz ich sprawczość i symbolikę. Czy kobiety naprawdę nie były wielkimi artystkami? Tego dowiecie się właśnie z tej publikacji.

Nominacja dla Soni Kiszy to nie przypadek. Historyczka przybliża sztukę i udowadnia, że jest ona dla każdego oraz że nie ma złych interpretacji. Książkę "Histeria sztuki" czyta się wartko, sprawnie i z zapartym tchem.

- Staram się popularyzować sztukę i historię sztuki w lekkiej formie. Lubię stosować język, który jest zrozumiały. Wychodzę z założenia, że jeśli nie umiemy czegoś wytłumaczyć w prosty sposób, sami tego nie rozumiemy - mówiła Kisza w wywiadzie dla architectualdigest.pl.

Kisza jest doskonałym przykładem, że sztuki nie trzeba traktować śmiertelnie poważnie: można wykorzystywać ją do memów, żartować z niej czy wkurzać się na nią.

- Chciałam pokazać, że historia sztuki, której się uczymy, z którą mamy kontakt, to dyscyplina stworzona przez białych, bogatych, heteroseksualnych mężczyzn. Że nie pokazuje jakiejś jednej obiektywniej, świętej prawdy. Pokazuje jakiś fragment, czy wizję. I ona nie jest niepodważalna! - mówiła w tej samej rozmowie Sonia Kisza.

Pozostałe nominowane w tej kategorii możesz zobaczyć TUTAJ.